- UKS Karnków - GKS Grodków 3-0
- Odrzanka Dziergowice - Naprzód Niezdrowice 1-3
- LKS Żyglin - Ruch Kozłów 3-0
- Przemsza Okradzionków - MCKS II Czeladź 2-3
- KS Wisła - Skałka Żabnica 3-4
- Skalnik Gracze - KS Twardawa 2-3
- Jedność Boronów - Liswarta Popów 3-3
- LKS Ligota Turawska - Orzeł II Źlinice 0-6
- LZS Mechnice - Unia Krapkowice 4-1
- Piast Bieruń Nowy - ZET Tychy 1-5
-
Puchar Polski (Piłka nożna) -
II liga kobiet (Siatkówka) -
III liga kobiet gr. 3 (Siatkówka) -
III liga gr. 4 (Siatkówka) -
III liga gr. 3 (Siatkówka) -
I liga kobiet (Siatkówka) -
II liga (Siatkówka) -
I liga (Siatkówka) -
Puchar Żywiec (Piłka nożna) -
Puchar Zabrze (Piłka nożna)
Liga LIVE |
Ostatnie wyniki
|
Niespodzianka w Rusocinie
Serwis - Widziane z trybun |
LKS Rusocin - Chemik Kędzierzyn 2-1
W sobotnie popołudnie 15.10.2011 roku zajmujący ostatnie miejsce w lidze okręgowej LKS Rusocin podejmował wicelidera, czyli zespół Chemika Kędzierzyn. Biorąc pod uwagę miejsca obu zespołów w ligowej tabeli, to zdecydowanym faworytem byli goście. Ci mogli jeszcze dodatkowo liczyć na głośny doping swoich kibiców, którzy w liczbie ponad 50 osób przybyli do Rusocina. Miejscowych było maksimum 80 osób. I tu mnie trochę rozczarowali, bo liczyłem, że padnie w Rusocinie rekord frekwencji. Nie wiem, co zadecydowało o tak słabej frekwencji. Może niska temperatura? A może słabe wyniki osiągnięte dotychczas przez miejscowych?
W początkowych minutach piłkarze Chemika uzyskali przewagę i już w pierwszej akcji zmusili miejscowego bramkarza do dużego wysiłku. Pierwszy kwadrans należał do nich. Jednak to Rusocin zdobył bramkę z rzutu karnego. I o dziwo, od tego momentu gra się wyrównała. Do przerwy wynik się nie zmienił. W pierwszej połowie kibice Chemika nie prowadzili zbyt ożywionego dopingu. Robili to sporadycznie, ale dość konkretnie. Po zmianie stron, ku uciesze miejscowych, sędzia przyznał im drugi rzut karny i zrobiło się 2-0 dla Rusocina. W tym momencie gospodarze uwierzyli w możliwość sprawienia niespodzianki. Mecz był coraz ostrzejszy. Kibice Chemika byli coraz głośniejsi. Najpierw bawili się. Między innymi porozbierali się od pasa wzwyż, choć temperatura była w granicach 7 stopni. Później jednak niektórym z nich zaczęły puszczać nerwy i doszło do incydentu, gdy próbowali opluć jednego z miejscowych piłkarzy. Niektórzy piłkarze Chemika tłumaczyli sędziemu, że piłkarz ten prowokował kibiców gości. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry sędzia podyktował trzeci rzut karny. Tym razem dla Chemika. Wykonawcą jego był bramkarz. Strzelił pewnie i zrobiło się 2-1. Sędzia doliczył jeszcze 4 minuty, ale wynik nie uległ zmianie. Mecz był ciekawym widowiskiem. Rozczarowali piłkarze Chemika, którzy, jak na wicelidera, zaprezentowali się dość przeciętnie. Miejscowym do zwycięstwa wystarczyła duża ambicja. W sumie kibice Chemika prowadzili dość głośny doping (jak na ligę okręgową to rewelacyjny).