- LZS Jędrzychów - Ogrodnik Chrościna Nyska 5-1
- Skra Częstochowa - Gwarek Tarnowskie Góry 7-2
- UKS Szopienice - FC Katowice 6-0
- Podbeskidzie Bielsko-Biała - Beskid Skoczów 1-3
- LZS Polanowice - LKS Ligota Turawska 0-3
- LZS Bogacica - Polonia Głubczyce 5-4
- GKS Katowice - Legia Warszawa 1-3
- Grom Cykarzew - Błękitni Libidza 1-3
- Unia Krapkowice - Stal Brzeg 2-1
- AP Gliwice - Akademia BVB 4-4
-
Juniorzy III liga Bytom wiosna (Piłka nożna) -
Juniorzy III liga Racibórz - Rybnik wiosna (Piłka nożna) -
Młodziki IV liga Opole 10 wiosna (Piłka nożna) -
Młodziki IV liga Opole 9 wiosna (Piłka nożna) -
Młodziki IV liga Opole 8 wiosna (Piłka nożna) -
Młodziki IV liga Opole 7 wiosna (Piłka nożna) -
Młodziki IV liga Opole 6 wiosna (Piłka nożna) -
Młodziki IV liga Opole 5 wiosna (Piłka nożna) -
Młodziki IV liga Opole 4 wiosna (Piłka nożna) -
Młodziki IV liga Opole 3 wiosna (Piłka nożna)
Liga LIVE |
Ostatnie wyniki
|
Olimp Grodków - Ostrovia Ostrów ◄ 31-31

Piłka ręczna - II liga |
OLIMP GRODKÓW - OSTROVIA OSTRÓW ◄ 31-31 (17-15)
Karne: 5-4
Olimp Grodków: Paweł Chmiel, Rafał Górny, Denis Hertel, Sebastian Kolanko, Patryk Koszyk, Kamil Kulej, Paweł Łągiewka, Maciej Maciejewski, Tomasz Marcyniuk, Dawid MierzwiŃski, Marcin MŁoczyński, Kamil Rogaczewski, Miłosz Stępień, Łukasz Szulc, Kacper Turyniewicz, Marcel Ungier
Ostrovia Ostrów: Saber Abdusalam, Michał Biegański, Artur Brychcy, Adam Chmielewski, Mateusz Foterek, Mateusz Kryszczak, Damian Krzywda, Patryk Marciniak, Jakub Przybylski, Grzegorz Salamon, Patryk Staniek, Kacper Taczka, Mateusz Wojciechowski, Szymon Wojciechowski, Adrian Wojkowski
A zaczęło się bardzo dobrze. Grodkowianie objęli prowadzenie i ani razu go nie oddali. Prowadzili różnicą kilku bramek przez cały mecz i przez cały czas kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. Na kwadrans przed końcem wygrywali różnicą sześciu bramek i zdawało się, że nic nie jest w stanie zagrozić miejscowym w sięgnięciu po komplet punktów. Tymczasem jednak czy to rozluźnienie w szeregach miejscowych, którzy zbyt wcześnie uwierzyli już w sukces, czy to mobilizacja po stronie gości sprawiła, że w ostatnich minutach Ostrovia zaczęła odrabiać stratę i zrobiła to na tyle skutecznie, że zdołała doprowwadzić do remisu.
O wyniku zadecydować miały więc rzuty karne. Komplet trzech punktów wyciekł gospodarzom z ręki, pozostała walka o uratowanie choćby dwóch. Z tej zwycięsko wyszedł Olimp, który pokonał Ostrovię 5-4 i może cieszyć się z połowicznego zwycięstwa.