Im bliżej końca, tym emocje większe. Rywalizacja o awans do IV ligi staje się z kolejki na kolejkę coraz ciekawsza. Niesamowitych emocji dostarczył mecz Swornicy z Kluczborkiem. Po ostatniej wygranej, dość kontrowersyjnej zresztą, z Piotrówką tym razem Swornica odprawiła z kwitkiem niedawnego pretendenta do awansu, rezerwę Kluczborka. I co ciekawsze, jedynego gola zdobyła już po czasie, w 92 minucie. Te dwa zwycięstwa pozwoliły Swornicy zbliżyć się do Piotrówki na zaledwie 4 punkty, a to już jest pokaźne osiągnięcie. Co prawda tabela nie jest teraz pełna, bo Piotrówka ma zaległy mecz i Piotrówka może odskoczyć na 7 punktów, więc trudno tu cokolwiek zawyrokować. Tym bardziej, że ten zaległy mecz Piotrówka będzie grać z Oderką (mecz miał być dzisiaj, ale boisko w Piotrówce jest zalane) i o punkty będzie bardzo trudno. W innych meczach Polonia Nysa wygrała w Starościnie 3-0, ale w tabeli nie awansowała, bo broniący się przed spadkiem Michałów także wygrał ze Śląskiem Łubniany 3-2 i obie drużyny nadal dzieli tylko 1 punkt. Olimpia Lewin uległa drużynie z Olesna, a Głubczyce pokonały Kotórz 2-0. Obrowiec nie miał wiele do powiedzenia w meczu ze Stalą i przegrał 0-2. Z rozgrywek wycofał się Zryw Wysoka, co załatwia nam sprawę spadku i jednego awansu. Z ligi wypada Obrowiec i Wysoka: Obrowiec spada do okręgówki, Wysoka, jeśli będzie chciała w przyszłym sezonie dalej grać, spada do A-klasy. Do IV ligi awans zaś uzyskała Oderka Opole, która otrzyma 3 punkty walkowerem za mecz ze Zrywem. Do wyjaśnienia pozostaje jeszcze kwestia drugiego awansu, o który walczy Piotrówka i Swornica. I dodatkowych spadków, o których trudno teraz dyskutować, bo ich ilość jest uzależniona od spadków z wyższych lig, a tych w obecnym sezonie może być wyjątkowo dużo.