W dniu 26 sierpnia na stadionie w Białej Nysce lokalny klub LKS Biała Nyska podejmował w meczu sparingowym II ligowy LZS Jędrzychów. W pierwszym meczu sparingowym w Jędrzychowie, goście po sensacyjnym meczu wygrali 1:2. W niedzielę goście przyjechali w bardzo mocnym składzie i nic nie wskazywało na to że niżej notowani gospodarze znów udzielą lekcji gry w obronie gościom. Mecz zaczęli z wysokiego "c" goście, lecz to po błędzie jednego z obrońców gości napastnik z Białej Nyskiej wykorzystał sytuację i umieścił piłkę w bramce. To obudziło nieco graczy z Jędrzychowa którzy zaczęli atakować z większą siłą, lecz po dobrej obronie i szybkiej kontrze w wykonaniu Krzysztofa Klimczaka mieliśmy już 2-0.

Goście byli nieco zdezorientowani tą sytuacją i w dość chaotyczny sposób atakowali i tracili piłkę w środku pola co dawało następne sytuacje gospodarzą. Pierw spudłował strzelec drugiej bramki, a potem Adam Czerniak minimalnie przestrzelił. I znów po tych sytuacjach obudzili się gracze gości wykonali fantastyczną kontrę lecz dobrą paradą popisał się brakarz z Białej, który pierw obronił strzał z dystansu, a za chwilę wybronił znakomite uderzenie z główki. Tuż przed końcem pierwszej połowy znów gospodarze wykonali dobrą kontrę i było już 3-0.

Goście schodzili  w bardzo złych humorach. Po 15 minutach gra Jędrzychowian się nie zmieniła nadal dominowali, byli więcej przy piłce lecz skuteczna obrona i dobra wymiana podań znów dała wyśmienitą kontrę w wykonaniu K. Klimczaka który ładnym uderzeniem umieścił piłkę pod poprzeczką czym ustalił wynik na 4-0.

Po tym golu trener gości wykonywał zmianę za zmianą, trener gospodarzy nie zmieniał zwycięskiego składu, aż do urazy Pawła Klepacza który po zderzeniu z przeciwnikiem musiał opuścić boisko. To nie pogorszyło gry i po 10 minutach mogliśmy się cieszyć z 5 bramki.
Mecz zakończył się wygraną 5-0, gracze z Białej Nyskiej kończyli mecz w 10 po usunięciu z boiska za bezmyślny faul jednego z graczy.
Taki wynik pozwala na optymistyczne podejście do nowego sezonu w A klasie juniorów.