Dla ekipy z Kup było to pierwsze spotkanie w sezonie, bo jej mecz 1. kolejki został przełożony. Podopieczni trenera Grzegorza Świerczka zaczęli od falstartu. Polonia natomiast po wygranej na inaugurację 1-0 w Kędzierzynie-Koźlu z Chemikiem, znów była górą.
- Goście zwyciężyli zasłużenie, ale wynik nie do końca odzwierciedla to, co się działo na boisko - oceniał trener Świerczek. - Nasza porażka jest za wysoka. Popełniliśmy jednak w pierwszej połowie dwa proste błędy w defensywie.
Najpierw Artur Szeląg wykończył prostopadłe zagranie i uderzył z 16 metrów, a potem po długim podaniu Rafała Bobińskiego nieporozumienie w szeregach gospodarzy wykorzystał Łukasz Mroziński.
Gospodarze najbliżej zdobycia bramki byli w 88. min. Krzysztof Wróbel dograł do Bartosza Stręka, ale ten z dziewięciu metrów spudłował. Gdyby padł gol, to w końcówce byłyby jeszcze emocje. On padł, ale po drugiej stronie boiska. W doliczonym czasie gry wynik ustalił lobem z 45 metrów Marcin Ściański.
SBB Energy Kup - Polonia Nysa 0-3 (0-2)
0-1 Szeląg - 31., 0-2 Mroziński - 40., 0-3 Ściański - 90.
SBB Energy: Tront - Wiśniewski, Warzyc, Stręk, Dobrzyński - Szymków (84. Seńkowski), Sokołowski (56. Gryl), Moschner, Zboch, Pudełko (56. Bieniek) - Bojar (70. Wróbel). Trener Grzegorz Świerczek.
Polonia: P. Kowalczyk - Stasiak, W. Bajor (12. T. Kowalczyk), Śleziak, Bębnowski - M. Bajor (80. Krasowski), Bobiński, Perkowski, Szeląg (71. Ściański), Mroziński - Lepak (77. Majerski). Trener Tomasz Rak.
Sędziował Mirosław Zapotoczny (Krapkowice). Żółte kartki: Warzyc - Śleziak, Stasiak, Ściański. Widzów 100.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?