Saltex 4 liga: Mechnice - Start Namysłów 1-0

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Tomasz Bąk, obrońca LZS-u Mechnice
Tomasz Bąk, obrońca LZS-u Mechnice Sławomir Jakubowski
Bramka Gajdy zdecydowała o tym, że miejscowi wygrali po czterech porażkach z rzędu, a miejscowi serię wyjazdowych porażek przedłużyli do sześciu.

Dla obu zespołów było to ważne spotkanie, a miejscowi choć są wyżej w tabeli mogli mieć obawy, bo Start odebrał ostatnio punkty Polonii Głubczyce i Piotrówce, z którymi Mechnice nie specjalnie powalczyły. W efekcie oba zespoły głównie skupiły się na tym, aby gola nie stracić, najwięcej było walki w środkowej strefie boiska, sporo przypadkowości, a poczynania zespołów charakteryzowała determinacja.

To ona pozwoliła na początku meczu wywalczyć piłkę Sarnowskiemu. Zagrał on następnie do Kamila Błacha, który w trudnej sytuacji trafił w bramkarza. Znacznie lepszą sytuację miał Dempniak, ale i on postanowił ułatwić zadanie K. Zali trafiając w niego. Piłkę przejął jeszcze aktywny Smolarczyk jednak spudłował.

Mechnice swoją szansę miały po uderzeniu z dystansu Gajdy, ale golkiper Startu spisał się bardzo dobrze. Potem Start atakował bezproduktywnie, a miejscowi nie doczekali się na kontrę. Dopiero w 40 minucie z wolnego strzelił Biliński, jednak nad poprzeczką. Z kolei po rzucie rożnym zaskoczyć Stasiowskiego starał się Kurpierz, ale i on przestrzelił .

Druga połowa zaczęła się od uderzeń sprzed pola karnego Bilińskiego i po rożnym Kurpierza. W 58. minucie wydawało się, że goście obejmą prowadzenie. Solową akcję Samborski zakończył uderzeniem w poprzeczkę. I znów kibice oglądali walkę w środku pola i dopiero w 70. minucie Mechnice miały kontrę. Nieznacznie chybił Greinert, uderzał potem Gajda i wreszcie nadeszła 75. minuta.

Z piłką uderzoną z 35 metrów i po rykoszecie nie najlepiej poradził sobie Stasiowski, który nie sięgnął piłki, a Gajdzie pozostało ją skierować do pustej bramki. Start rzucił wszystkie siły do ataku, ale gola powinni zdobyć miejscowi, jednak Kampa z bliskiej odległości spudłował.

Mechnice - Start Namysłów 1-0 (0-0)
1-0 Gajda - 74.
Mechnice: K. Zyla - Tudyka (90. Polok), Kaliński, Bąk, Kurpierz - Szopa (46. A. Zyla), Zwoliński, Prymula, Gajda - Greinert, Kampa (90. Kubas). Trener Krystian Golec.
Start: Stasiowski - Krystian Błach, Zalwert, Żołnowski, Tistek - Sarnowski - Drapiewski, Dempniak (54. Samborski), Biliński (85. Ptak), Kamil Błach (79. Włoszczyk) - Smolarczyk (64. Rembielak). Trener Damian Zalwert
Sędziował Tomasz Wąsiak (Kluczbork)
Żółte kartki: Kamil Błach, Sarnowski, Włoszczyk.
Widzów 160

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska