Saltex 4 liga: Polonia Głubczyce - Victoria Chróścice 4-0

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Jacek Lanartowicz na bramki zamienił dwa dośrodkowania z rzutów rożnych.
Jacek Lanartowicz na bramki zamienił dwa dośrodkowania z rzutów rożnych. Sławomir Jakubowski
Lider w kolejnym spotkaniu miał sporo kłopotów, ale gol Czarneckiego i czerwona kartka dla Węgrzyna ułatwiły mu zadanie i wygrał. Nawet za wysoko.

Ekipa z Chróścic pokazała się w Głubczycach z bardzo dobrej strony, zwłaszcza jeżeli chodzi o realizację zadań taktycznych. Dobrze zagęszczony środek boiska, asekuracja i ambitne powroty napastników, sprawiły, że lider nie stworzył sobie przez 45. minut okazji.
- Victoria wypadła bardzo dobrze i obok Stali wydaje się być najbardziej poukładaną drużyną w lidze - tłumaczył Marek Hanzel, trener Polonii. - Przynajmniej tak wypadła u nas i dlatego ciężko nam było coś zdziałać.

Do przerwy był remis, choć to goście stworzyli sobie trzy sytuacje, a jedną Rogowski powinien wykorzystać, gdyż była to popularna "setka". W innych szczęścia próbowali D. Kołodziej i ponownie Rogowski, ale tym razem zabrakło precyzji.

Kluczowym momentem spotkania okazała się 58. minuta. Wówczas Polonia, która nie miała pomysłu na sforsowanie defensywy rywala wywalczyła rzut wolny. Choć do bramki było 30 metrów to na strzał zdecydował się Czarnecki i za chwilę był autorem pięknego trafienia. Potem na Victorię głównie spadały ciosy.

W 64. minucie kontuzja wykluczyła Szweda i defensywa już nie byłą żelazna. W 72. minucie drugą żółtą kartkę zobaczył z kolei Węgrzyn.
- Należało zdobyć przed przerwą bramkę i byłoby zupełnie inaczej, a tak splot niekorzystnych wydarzeń sprawił, że wysoko przegraliśmy, choć wydarzenia na boisku tego wyniku nie odzwierciedlają. Stały fragment gry rywala dał mu pierwszą bramkę, a pech Bartka Jacka - drugą. W dziesiątkę nie byliśmy w stanie już nic zdziałać, a za ryzyko zapłaciliśmy sporą cenę.

W 79. minucie stoper Victorii potknął się i nie sięgnął piłki, a w efekcie sam na sam z bramkarzem znalazł się Wanat i pokonał Szarka. Potem miejscowi wykorzystali jeszcze dwa rzuty rożne. Po dośrodkowaniach Sobocińskiego i Wanata celnymi główkami sfinalizował je obrońca Lenartowicz.
- Gol Czarneckiego wszystko zmienił, wreszcie graliśmy na luzie i dużo lepiej, w pełni wykorzystując liczebną przewagę - dodał Hanzel.

Polonia Głubczyce - Victoria Chróścice 4-0 (0-0)
1-0 Czarnecki - 58., 2-0 Wanat - 79., 3-0 Lenartowicz - 86., 4-0 Lenartowicz - 88.
Polonia: Woźniak - Lenartowicz, Kiklaisz, Sobociński, Jamuła - Złoczowski (46. Rudziński), Milewski, Czarnecki, Kobylnik, Wanat - Grek (88. Janicki). Trener Marek Hanzel.
Victoria: Szarek - Węgrzyn, Szwed (64. Doliński), Jacek, Staszewski - Borosz (82. P. Kołodziej), Zięba, D. Kołodziej, Tuński - Niemczyk, Rogowski. Trener Bogdan Kowalczyk.
Sędziował Armin Łubniewski (Prudnik)
Żółte kartki: Milewski - Węgrzyn. Czerwona kartka: Węgrzyn (71.)
Widzów 150

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska