Koszykarze Pogoni Prudnik sprawili zawód

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Tomasz Nowakowski zdobył najwięcej punktów dla prudnickiego zespołu.
Tomasz Nowakowski zdobył najwięcej punktów dla prudnickiego zespołu. Oliwer Kubus
Nasz 1-ligowy zespół przegrał na wyjeździe z ostatnim w tabeli GTK Gliwice 65:73.

Mecze zespołów z Gliwic i Prudnika zwykle były bardzo wyrównane. Czy to jeszcze wcześniej w 2 lidze czy już od zeszłego sezonu na zapleczu ekstraklasy. W ostatnich miesiącach obie ekipy były na dwóch biegunach. Gliwiczanie przed środowym meczem przegrali 11 spotkań z rzędu, a Pogoń była zewsząd chwalona za swoją postawę. Jeszcze raz jednak okazało się jak sport jest nieprzewidywalny. Pogoń zanotowała niestety przykrą wpadkę.

Pierwszy punkt zdobył po jednym celnym rzucie osobistym Patryk Nowerski z Pogoni. Potem pięć kolejnych było autorstwa doświadczonego rozgrywającego GTK - Marcina Stokłosy, który w pierwszej kwarcie zdobył 10 punktów. Potem już ani razu nie trafił do kosza Pogoni. Gospodarze niemal przez całą pierwszą odsłonę prowadzili, ale końcówka należała do prudniczan. Po celnym rzucie Tomasza Madziara nasi koszykarze skończyli pierwszą kwartę z przewagą dwóch punktów.

Kiedy w 12. min Krzysztof Chmielarz trafił na 22:16 dla prudniczan wydawało się, że goście opanowali sytuację i zaczną "odjeżdżać" przeciwnikom. Tak się jednak nie stało. Gospodarze odrobili straty i w połowie meczu to oni byli lepsi o dwa punkty.

Trzecia kwarta, a zwłaszcza jej pierwsza część była fatalna w wykonaniu prudniczan. Przez ponad pięć minut ani razu nie trafili do kosza gospodarzy, a ci zdobyli dziewięć punktów z rzędu. Po trzeciej kwarcie prowadzili 54:42. Już było wiadomo, że będzie ciężko o wygraną, ale 12 punktów to jest jeszcze strata do odrobienia. Nie da się jednak tego dokonać skoro przez ponad dwie i pół minuty na początku czwartej kwarty znowu się nie trafia do kosza ani razu. W 35. min GTK prowadziło 60:44 i stało się jasne, że dojdzie do niespodzianki.

Pogoń w tabeli 1 ligi nadal jest na 5. miejscu w gronie 16 drużyn. Po 20 kolejkach ma na koncie 32 punkty. Tyle samo ma 6. Znicz Pruszków. Siódma Astoria Bydgoszcz ma już spora stratę - trzech punktów.

Okazje do rehabilitacji za porażkę w Gliwicach Pogoń będzie miała już w najbliższą sobotę. We własnej hali (początek meczu o godz. 17.30) zmierzy się z zajmującymi 8. miejsce rezerwami ekstraklasowej Rosy Radom. Zwycięstwo w tym spotkaniu sprawi, że nasz zespół będzie już "jedną nogą" w fazie play off, do której zakwalifikuje się po fazie zasadniczej (30 kolejek) osiem najlepszych zespołów w tabeli.

GTK Gliwice - Pogoń Prudnik 73:65 (16:18, 19:15, 19:9, 19:23)
GTK: Stokłosa 10 (2x3), Radwański 2, Pluta 11 (1x3), Fraś 8, Paul 9 - Bodych 14 (2x3), Wróbel, Załucki 15 (3x3), Konsek 4, Podulka. Trener Łukasz Kopera.
Pogoń: Mordzak 10, Stalicki 2, Madziar 2, Nowakowski 12 (1x3), Nowerski 5 - Chmielarz 5 (1x3), Bogdanowicz 6, Wojdyła 9 (2x3), Grygiel 7, Cichoń 7. Trener Tomasz Michalak.
Sędziowali: Marek Borowy (Wałbrzych), Mirosław Wysocki (Świdnica) i Tomasz Konopacki (Szczecin). Widzów 100.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska