I liga koszykówki: Pogoń Prudnik – Astoria Bydgoszcz 87:81

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
18 letni Mateusz Moczulski (z piłką) zanotował znakomity występ w pierwszej części spotkania
18 letni Mateusz Moczulski (z piłką) zanotował znakomity występ w pierwszej części spotkania Sławomir Jakubowski
Nasza drużyna przezwyciężyła kryzys, który dopadł ją w trzeciej kwarcie i w efekcie zanotowała wygraną.

Prudniczanie znakomicie rozpoczęli sobotnie spotkanie i w 3 min objęli prowadzenie 14:0. Miejscowi świetnie wykorzystali słabość gości, którzy fatalnie rozpoczęli zawody. Dość powiedzieć, że gracze Astorii w tym okresie w ogóle nie oddali rzutu na kosz gospodarzy. Najczęściej w prosty sposób gubili piłkę, lub padała ona łupem dobrze grających w defensywie graczy Pogoni.

Każda, nawet zła seria w końcu się kończy i od tego momentu bydgoszczanie byli już równorzędnym przeciwnikiem dla gospodarzy. W ich szeregach w pierwszej części gry brylował 18-letni rozgrywający Mateusz Moczulski. Choć w pierwszych 20 minutach przebywał na parkiecie jedynie 5.14 min, to zdobył 10 punktów i było to najlepsze osiągnięcie spośród wszystkich zawodników obydwu ekip. – Jak wpadnie pierwsza piłka, to później wpada już wszystko – utrzymywał Moczulski. – Jestem zadowolony z tego okresu swojej gry i z faktu, że mogłem pomóc drużynie i mogłem być jej częścią.

Prudniczanie, podobnie jak goście w pierwszych minutach, również zanotowali okres słabej gry, który przytrafił się im w trzeciej kwarcie. Przyjezdni zdobyli 11 punktów z rzędu i 28 min doprowadzili do wyrównania 61:61. Nie pomógł powrót na parkiet Moczulskiego, który grą dostroił się do poziomu swoich kolegów z tego okresu. Zanotował kilka niecelnych podań i nie powiększył swojego dorobku punktowego.

Gospodarze wyszli jednak z opresji i odskoczyli gościom, tym razem na sześć „oczek”. Choć bydgoszczanie nie poddali się i zbliżyli się na odległość jednego punktu (66:67), to ponowny zryw gospodarzy pozwolił im na uzyskanie bezpiecznej przewagi. Chociaż trochę roztrwonili ją w końcówce, to ich triumf nie był zagrożony.

Pogoń Prudnik – Astoria Bydgoszcz 87:81 (28:14, 21:23, 18:24, 20:20)

Pogoń: Chmielarz 5 (1x3), Madziar 12 (2x3), Bogdanowicz 16 (2x3), Stalicki 11 (1x3), Cichoń 5 – Leszczyński 4, Mordzak 14 (2x3), Bodziński 10, Moczulski 10 (1x3). Trener Tomasz Michalak

Astoria: Kutta, Szyttenholm 16, Robak 14 (1x3), Laydych 10, Mazur 11 (2x3) – Barszczyk 1, Lewandowski 9, Fatz 8, Łucka 4, Grod 8. Trener Przemysław Gierszewski

Sędziowali: Mirosław Wysocki (Świdnica), Błażej Rymarczyk (Łódź), Michał Pietrakiewicz (Łódź).
Widzów 850.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska