3 liga piłkarska: Ruch Zdzieszowice przegrał w niesamowitych okolicznościach

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Obrońca Dawid Nowak zdobył dwa gole dla zdzieszowickiej drużyny.
Obrońca Dawid Nowak zdobył dwa gole dla zdzieszowickiej drużyny. Sławomir Jakubowski/archiwum
Ekipa "Zdzichów" przegrała trzeci z rzędu mecz na własnym stadionie

Czy można przegrać ze słabym rywalem (druzyna Grunwaldu Ruda Śląska zdobyła w poprzednich siedmiu kolejkach tylko dwa punkty), prowadząc 3-1 po pierwszej połowie i grając w przewadze jednego piłkarza? Okazuje się, że można. Zespół ze Zdzieszowic poniósł trzecią z rzędu porażkę u siebie i w tych trzech meczach stracił 11 goli.

Kryzys w naszej drużynie jest bardzo duży, a atmosfera zła, co było widać po sobotnim spotkaniu. Wydaje się, że nic już nie uratuje trenera Łukasza Rogacewicza, a wśród kandydatów do jego zastąpienia wymienia się Roberta Latosika, który w przeszłości był już w Ruchu jako asystent trenera Andrzeja Polaka, a potem z powodzeniem pracował w 4 lidze w Chemiku Kędzierzyn-Koźle i Po-Ra-Wiu Większyce.

Porażka w takich okolicznościach strasznie boli, a trzeba wziąć pod uwagę, że do końca rundy jesiennej ekipę „Zdzichów” czekają trzy bardzo trudne mecze. Najpierw dwa wyjazdy do Pawłowic i Bielska-Białej (starcie ze Stalą), a potem u siebie z GKS-em Jastrzębie. Strata do miejsca gwarantującego utrzymanie nie jest jeszcze duża (wynosi 4-5 punktów), ale najbliżsi trzej rywale to też zespoły walczące o uniknięcie degradacji. Jeśli naszej drużynie nie uda się jeszcze w tym roku zdobyć 5-6 punktów, to nawet bardzo dobra postawa na wiosnę może nie dać utrzymania.

W starciu z Grunwaldem gospodarze po pierwszej połowie mieli trzy punkty w kieszeni. Gości dodatkowo mogła załamać czerwona kartka dla ich kapitana Łukasza Maciongowskiego, a była to niezwykle kontrowersyjna decyzja arbitra. W drugiej połowie sędzia Tomasz Englert chciał się chyba zrehabilitować w oczach przyjezdnych, bo podyktował dla nich wydumany rzut karny. Pozostałe dwa gole zdobyli oni po kontrach.

Dla Ruchu świetne okazje przy stanie 3-3 zmarnowali natomiast Karol Wanat i Mateusz Marzec.

Ruch Zdzieszowice - Grunwald Ruda Śląska 3-4 (3-1)
1-0 Nowak - 5., 1-1 Stanisławski - 8., 2-1 Sotor - 27., 3-1 Nowak - 45., 3-2 Stanisławski - 58., 3-3 Stanisławski - 71. (karny), 3-4 Kiepura - 87.
Ruch: Sochacki - Polak (71. Rychlewicz), Bachor, M. Dyczek, Nowak - Sotor, Damrat, Kiliński (46. Zagożdżon, 76. Wanat), Czajkowski, Matuszek - Marzec. Trener Łukasz Rogacewicz.
Grunwald: LamlihI - Fredyk, Sikora, Maciongowski, Szczypior - Cichecki (71. Kiepura), Brzozowski, Kowalski, Cymański - Chwastek (90. Stebel), Stanisławski. Trener Teodor Wawoczny.
Sędziował Tomasz Englert (Bielsko-Biała). Żółte kartki: Sotor, Damrat, Marzec - Lamlih. czerwona kartka: Maciongowski - 41. (niesportowe zachowanie). Widzów 200.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska