Gdyby to był normalny sezon i degradacja obejmowałaby trzy-cztery zespoły można byłoby zachowywać większy spokój. Tyle, ze w tym sezonie w związku z reorganizacją 3 ligi spadnie ponad połowa zespołów. Realnie oceniając trzeba będzie na koniec sezonu zająć 4-5 miejsce. Niższe może oznaczać kłopoty.
Ruch w starciu z niezbyt mocnym rywalem grzeszył nieskutecznością. Zresztą to był już szósty mecz, w którym nie strzelił gola. Sam natomiast stracił trzy i nic dziwnego, że nastroje po tym spotkaniu w zespole były fatalne. Stracił on bowiem w tym sezonie już mnóstwo punktów.
Pierwszy gol dla gości padł w 12. min. Mieli oni rzut wolny pośredni z pola karnego. Gracze gospodarzy stojący w murze podskoczyli, a Mateusz Majsner strzelił po ziemi zaskakując golkipera Ruchu Patryka Sochackiego. W 31. min do siatki trafił natomiast Krzysztof Krzykawski po płaskim strzale z 12 metrów. Nasi piłkarze między straconymi golami mieli dwie dobre okazje, ale strzały głowa Sebastiana Polaka obronił bramkarz Szombierek Maciej Wierzbicki.
Zdecydowanie lepsze okazje miał wprowadzony w przerwie Mateusz Marzec. W 63. min po podaniu Karola Wanata groźnie uderzał, ale Wierzbicki nie dał się zaskoczyć. Pięć minut później natomiast fatalnie spudłował strzelając do pustej bramki po podaniu Dawida Czaplińskiego.
Goście w 76. min mieli rzut karny, ale strzał Majsnera obronił Sochacki. W samej końcówce napastnik bytomian po raz drugi jednak wpisał się na listę strzelców ustalając wynik meczu.
Ruch Zdzieszowice - Szombierki Bytom 0-3 (0-2)
0-1 Majsner - 12., 0-2 Krzykawski - 31., 0-3 Majsner - 90.
Ruch: Sochacki - Polak, Bachor, Kostrzycki (40. Sotor), Nowak - Rychlewicz (46. Marzec), Damrat, Wanat (86. Kapłon), Czajkowski, Kiliński (66. Matuszek) - Czapliński. Trener Łukasz Rogacewicz.
Szombierki: Wierzbicki - Konaszczuk (83. Kocur), Staszowski, Rybak, Cybul - Krzykawski (89. Jarnot), Kuliński, Filauer (71. Cieszyński), Lebek - Smoliński (79. Turczyński), Majsner. Trener Radosław Osadnik.
Sędziował Adrian Markiewicz (Katowice);
Żółte kartki: Czapliński – Filauer, Konaszczuk. Czerwona kartka: Czapliński (78., druga żółta).
Widzów 150.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?