Sobotnie spotkanie miało istotne znaczenie dla układu w dolnej części ligowej tabeli. Pierwsza kwarta miała wyrównany charakter, ale toczyła się przy minimalnej przewadze przyjezdnych. - Zawsze mamy taką jedną kwartę, która w naszym wykonaniu jest do kitu - zżymał się najwyższy zawodnik w naszej ekipie Tomasz Nowakowski. - Poprzednio przegraliśmy kilka spotkań i było spore ciśnienie, aby ten mecz wygrać.
Nowakowski po jednym ze starć z rywalem pod koniec drugiej kwarty, długo leżał na parkiecie i kibice obawiali się, czy będzie zdolny do dalszej gry. Na szczęście wrócił do gry, okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem naszej ekipy, a jego efektowne "wsady" wzbudzały aplauz prudnickich kibiców.
O losach spotkania przesądziła trzecia kwarta, którą miejscowi wygrali różnicą 16 punktów. - Postawiliśmy wówczas mocno na obronę - podkreślał Jarosław Pawłowski. - Dosłownie gryźliśmy parkiet, nikt nie odpuszczał, a na zbiórkę szło 2-3 zawodników. Stąd brała się szybka kontra. Ponadto mądrze zagraliśmy w ataku pozycyjnym, nie spiesząc się z oddawaniem rzutów, cierpliwie wypracowując dogodne pozycje.
Gospodarzom przydarzył się słabszy moment na początku czwartej kwarty, kiedy to z stracili 10 punktów z rzędu. Z wyniku 70:47 zrobiło się 70:57 i trener Tomasz Michalak dwukrotnie wziął czas dla swojej drużyny. Przyniosło to oczekiwany skutek, gdyż za chwilę trafił Krzysztof Chmielarz, a w kolejnej akcji nasi zawodnicy wyprowadzili kontrę, w której w trójkę ograli osamotnionego zawodnika Astorii. Sytuacje była opanowana, a kolejne minuty przyniosły spokojną grę, powiększenie przewagi punktowej, trener Michalak miał możliwość, aby wpuścić na parkiet wszystkich zawodników swojej drużyny.
Pogoń Prudnik - Astoria Bydgoszcz 90:62 (16:18, 22:16, 25:9, 27:19)
Pogoń: Chmielarz 7 (1x3), Stalicki 3 (1x3), Nowakowski 20 (1x3), Grygiel 15 (3x3), Cichoń 3 - Pawłowski 10, Madziar 15, Majka, Leszczyński 11, Bodziński 5, Lisowczyk 1, Trytek. Trener Tomasz Michalak
Astoria: Barszczyk 7, Szyttenholm 8, Lewandowski 7 (1x3), Fatz 11, Prostak 12 (1x3) - Kutta 2, Obarek, Robak 5, Frąckiewicz 4, Łucka, Krzywdziński 6 (1x3). Trener Przemysław Gierszewski
Sędziowali: Damian Kuziora (Stalowa Wola), Tomasz Tybor (Kraków), Michał Kuzia (Bytom).
Widzów 850.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?