Szczypiornistki z Krapkowic dzielnie walczyły z liderem II ligi

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Agnieszka Kochanowska z Otmętu.
Agnieszka Kochanowska z Otmętu. Sławomir Jakubowski
Otmęt uległ na wyjeździe drużynie MTS-u Żory 19-27, ale do 52. min spotkanie było niezwykle wyrównane.

Po słabym występie tydzień wcześniej i porażce we własnej hali z niżej sklasyfikowaną Zgodą Ruda Śląska zawodniczki Otmętu jechały do Żor na mecz z liderem skazane na pożarcie. Zgodnie z oczekiwaniami przegrały i to dość wysoko, bo różnicą ośmiu bramek, ale końcowy wynik jest dość mylący.

Do 52. min krapkowiczanki toczyły bowiem z faworytkami wyrównany bój. Zdobyły dwie pierwsze bramki w meczu, ale w do przerwy prowadzące w tabeli rywalki uzyskały cztery bramki przewagi. Początek drugiej odsłony to dobra gra przyjezdnych. Zmniejszyły straty i w 39. min przegrywały już tylko dwoma bramkami (14-16). We wspomnianej 52. min było natomiast 20-18 dla MTS-u. Końcówka spotkania należała już jednak w pełni do gospodyń.

- Szkoda tych ostatnich minut - mówił szkoleniowiec Otmętu Tomasz Zajączkowski. - Zabrakło koncentracji do końca, a pewnie też trochę sił. Z postawy zawodniczek mogę być jednak zadowolony. Nie przestraszyły się rywalek, grały twardo i z dużym poświęceniem.

W zespole z Krapkowic w spotkaniu w Żorach zadebiutowała bramkarka Monika Caputa, która w przeszłości grała w II lidze w zespole Olimpu Grodków. Pokazała się z dobrej strony broniąc choćby dwa rzuty karne.

W tabeli II ligi po 15 rozegranych meczach Otmęt zajmuje 6. miejsce wśród 11 drużyn z dorobkiem 12 punktów. MTS Żory ma ich 28 (w 14 meczach) i o dwa wyprzedza nasz drugi zespół - TOR Dobrzeń Wielki.

MTS Żory - Otmęt Krapkowice 27-19 (12-8)
Otmęt: Caputa - Bielecka, Ptasznik 2, B. Kuźmik, Kochanowska 1, Wocka, A. Blozik 7, Gołąbek 1, Pierowska 4, Rogowska 3, Pałac, Jaworska 1. Trener Tomasz Zajączkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska