Spotkanie ekipa TOR-u zaczęła najgorzej jak mogła, bo już w 35. minucie grała w dziewiątkę. Najpierw w 29. minucie czerwoną kartkę otrzymał Grzegorz Benedyk, a następnie Dawid Nanko.
Ta sytuacja zmusiła gości do „zamurowania” bramki.
- Trudno było przebrnąć przez obronę przeciwnika. Zagraliśmy najsłabsze spotkanie ze wszystkich w tym sezonie. Na szczęście przeciwnik ułatwił nam ten mecz i wygraliśmy - komentował Dawid Nowacki, trener OKS-u.
Prawie 30 minut miejscowi bezskutecznie forsowali bramkę TOR-u. Dopiero w 60. minucie Wojciech Hober kopnął piłkę wzdłuż linii bramki, a tą przeciął Stanisław Dębski, zdobywając pierwszego gola. Osiem minut później wynik podwyższył Mateusz Jeziorowski.
- Ciężko cokolwiek ugrać, jeśli od 35. minuty gra się w dziewiątkę - tłumaczył Jarosław Draguć, trener TOR-u. - Próbowaliśmy grać na remis, ale niestety nam się to nie udało.
OKS Olesno - TOR Dobrzeń Wielki 2-0 (0-0)
Bramki: 1-0 Dębski - 60., 2-0 Jeziorowski - 68.
OKS: Sładek - Meryk, Świerc, Ficek, M. Jeziorowski - Kaczor, Gacmaga (80. Baros) - Hober, Huć (46. Skowronek), Dębski (70. Wasser) - Gąsiorowski (75. Zug). Trener Dawid Nowacki.
TOR: Wiench - Markiewicz (75. Juszczyk), Pertek, Zakrzewski, Romanowski (80. Henke) - Watras, Benedyk (29. min), Luptak, Nanko (35. min), Szwed (60. Graczyk) - Komor (60. Rupental). Trener Jarosław Draguć.
Żółte kartki: Gąsiorowski, Jeziorowski, Meryk, Skowronek
Czerwone kartki: Benedyk (29. min), Nanko (35. min)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?