Spotkanie nie zaczęło się najlepiej dla gospodarzy, bo w 8. minucie kontuzji barka doznał Jakub Milewski, za którego wszedł Marcin Rudzki, a zaledwie cztery minuty później Skalnik pokonał Tomasza Roskosza pierwszy raz. Dokonał tego Adrian Janeczek po indywidualnej akcji, którą zwieńczył strzałem w „okienko”.
Kolejna bramka padła dopiero w 69. minucie. Wtedy po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry wyrównującego gola strzelił Damian Laszczak.
Zaledwie 11 minut później, również po dośrodkowaniu, gola zdobył zawodnik Skalnika Gracze - Jarosław Chodorski.
Na zamknięcie spotkania, w 90. minucie, trafienie po kontrze dołożył Patryk Firek, wprowadzony na boisko kilkanaście wcześniej.
-Niestety brakowało nam wykończenia - podsumowywał Waldemar Sierakowski, trener Pogoni. - Liczymy, że za tydzień w Oleśnie uda nam się wywalczyć pierwsze punkty, bo nie byliśmy gorszym zespołem. Tworzyliśmy wiele sytuacji, w których niestety brakowało postawienia kropki nad „i”.
- Wśród moich piłkarzy należy wyróżnić Bartosza Góreckiego, który w bramce popisał się świetnymi interwencjami - podkreślał z kolei Wojciech Lasota, szkoleniowiec Skalnika. - Pogoń stworzyła sobie naprawdę dużo dobrych okazji do zdobycia gola.
Pogoń Prudnik - Skalnik Gracze 1-3 (0-1)
Bramki: 0-1 Janeczek - 12., 1-1 Laszczak - 69., 1-2 Chodorski - 80., 1-3 Firek - 90.
Pogoń: Roskosz - Kop (46. Hudyma), Pietruszka, Cajzner, Miałkas - Strzelecki (84. Martyniuk), Wicher, Laszczak, Milewski (8. Rudzki) - Surma, Cisse. Trener Waldemar Sierakowski.
Skalnik: Górecki - Raś, Rychlica, Chodorski, Parada - Dymińczuk (60. Fluder), Szpak (90. Wojciechowski), Gorczyca , Maryszczak (70. Mączyński) - Dulski (75. Firek), Janeczek. Trener Wojciech Lasota.
Żółte kartki: Cisse, Rudzki.
Czerwona kartka: Rudzki (dwie żółte) - 85. min
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
