4 liga opolska. Chemik Kędzierzyn-Koźle - Piast Strzelce Opolskie 1-0

Grzegorz Haliczyn
Michał Łysek zapewnił Chemikowi trzy punkty.
Michał Łysek zapewnił Chemikowi trzy punkty. Oliwer Kubus
O zdobyczy punktowej decydowały detale. Gospodarze okazali się minimalnie lepsi po zaciętym boju.

- Obie ekipy zagrały naprawdę wyrównany mecz - zaznaczał Tomasz Hejduk, trener Chemika. - W pierwszej połowie przeciwnicy mieli dwie poważne sytuacje. Najpierw świetną interwencją w sytuacji sam na sam uratował nas bramkarz Adrian Dorosławski, a później, po strzale z dystansu, przeciwnik trafił w słupek.

Pierwsza połowa obyła się bez bramek, ale była mniej fortunna dla ekipy Piasta. Oprócz wspomnianych dwóch niewykorzystanych sytuacji, w 7. minucie kontuzjowany został Piotr Strzelecki.

W drugiej połowie grę lepiej kontrolowała drużyna Chemika, a efektem tego była zdobyta w 65. minucie bramka. Po strzale Szymona Rutkowskiego w polu karnym Piasta miało miejsce małe zamieszanie, a wtedy piłka trafiła pod nogi Michała Łyska. Ten wpakował ją do bramki.

- Nie wybiliśmy piłki z pola karnego, a rywal to wykorzystał - dodawał Kułak. - To był wyrównany mecz, ale niestety gola zdobył gospodarz.

Chemik Kędzierzyn-Koźle - Piast Strzelce Opolskie 1-0 (0-0)
Bramka: 1-0 Łysek - 65.
Chemik: A. Dorosławski - Sadyk (80. Saborowski), D. Dorosławski, Gad, Chmurczyk - Sadowski, Lechowicz, Pigut, Gibasiewicz (40. Lelicki) - Łysek (87. Woźniak), Rutkowski (75. Cymerman). Trener Tomasz Hejduk.
Piast: Kleemenn - Cembolista (45. Wastag), Jys, Kozołup, Sowiński - Strzelecki (7. Weiss) - Kobylnik, Dada (70. Nunyaradzi), Glinka (80. Karwat) - Pawlus, Gordzielik. Trener Maciej Kułak.
Żółta kartka: Pawlus.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska