Mimo przegranej poznaniakom za postawę w Tychach należą się duże słowa uznania. Przecież zawirowania w klubie wokół przyszłości pierwszoligowego zespołu sprawiły, że w tygodniu piłkarze Warty trenowali tylko w czwartek i piątek, a na Śląsk pojechali w sobotę rano, docierając na miejsce po długiej podróży kilka godzin przed meczem. Mimo to, do zdobycia punktu zabrakło bardzo niewiele, dokładnie ośmiu minut.
Najbliżej zdobycia gola dla Warty był w 27. minucie Krzysztof Biegański, który oddał bardzo ładny strzał z dystansu, ale świetną interwencją popisał się bramkarz gospodarzy Konrad Jałocha.
GKS Tychy – Warta Poznań 1:0 (0:0)
Bramka:1:0 Kacper Piątek (82 min.).
GKS Tychy: Jałocha – Biernat żk, Kowalczyk, Tanżyna, Aberamowicz – Grzybek (59. Mańka), Bernhardt (89. Bogusławski), Daniel. Grzeszczyk żk – Steblecki (64. Vojtuś) – Piątek.
Warta: Lis – Kiełb żk, Kieliba, Onsorge (61.Wypuch żk), Jasiński (67. Cierpka) – Biegański (61.Fiedosewicz), Grobelny, Marciniak żk, Kalupa, Fadecki żk - Spławwski.
Czytaj też: Izabella Łukomska-Pyżalska zrezygnowała z funkcji prezesa klubu. Drużyna rozegra mecz z GKS-em Tychy
POLECAMY:
Najgorsze mieszkania do wynajęcia
Poznań: Najlepsze burgery w Poznaniu [TOP10]
Najdziwniejsze ogłoszenia na klatkach schodowych
Najpiękniejsze Rolniczki w Polsce
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]
Skąd się wzięły nazwy tych miejsc w Poznaniu?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?