4 liga piłkarska. Polonia Głubczyce - Po-Ra-Wie Większyce 8-3

- Przynieśliśmy sobie wstyd, zresztą już nie po raz pierwszy w tym sezonie - bezlitośnie oceniał postawę swojego zespołu Mariusz Janik, drugi trener Po-Ra-Wia. - Przed meczem ustalamy sobie pewne rzeczy, a w trakcie spotkania kompletnie ich nie realizujemy. Zupełnie tego nie rozumiem. W obronie mamy bowiem doświadczonych graczy, a nie nieopierzonych juniorów. A tymczasem gdyby nie bramkarz Piotr Bil, stracilibyśmy w Głubczycach nie 8, a 15 goli.

Strzelanina w wykonaniu Polonii zaczęła się bardzo szybko. Jej kibice jeszcze nie zdążyli wygodnie zająć swoich miejsc, a już, w 3. minucie, Łukasz Bawoł otworzył wynik rywalizacji. Była to jego pierwsza z trzech bramek, jakie zanotował w tej potyczce.

Ale co ciekawe, nie był on jedynym zawodnikiem głubczyckiego zespołu, który w tym starciu zaliczył hat-tricka. Drugim był, co niezmiernie rzadko spotykane, ... obrońca Jacek Broniewicz.

- Cieszę się, że wygraliśmy tak przekonująco,ale zarazem musimy pamiętać, że więcej niż trzech punktów za to nie dostaniemy - komentował Tomasz Owczarek, szkoleniowiec Polonii. - Generalnie zrealizowaliśmy założenia na ten mecz, choć nie w 100 procentach. Jednym z naszych celów było bowiem zachowanie czystego konta. Mimo że nie udało się tego wykonać, mogę jednak z czystym sumieniem powiedzieć, że nasza praca idzie w coraz lepszym kierunku.

Polonia Głubczyce - Po-Ra-Wie Większyce 8-3 (4-1)
Polonia: Charęza - Kopek, Broniewicz, Fedorowicz, Lenartowicz - Felippe, Czarnecki (90. Wójcik), Łukowski (80. Cieślik), Jamuła (60. Poźniak) - Grek, Bawoł. Trener Tomasz Owczarek.
Po-Ra-Wie: Bil - A. Blaucik (46. Chałupa), Kierdal (74. Stelmach), Rypa, Ociepka - Modlich, Łebkowski , Krauze - Adamus (65. Samborski), K. Stachura, S. Stachura (74. Wiluk). Trener Zbigniew Matyjasek.
Żółte kartki: Łukowski - Adamus, A. Blaucik, Rypa.
Czerwona kartka: Charęza (akcja ratunkowa) - 60. min