Siatkówka. KPS Siedlce - Stal Nysa 3:2

Spotkanie z KPS-em nasz zespół zaczął źle. Przy zagrywkach Kacpra Popika rywal objął prowadzenie, za chwilę było 12:5. Stal zupełnie sobie nie radziła i zanosiło się na jej gładką porażkę. Podopieczni Janusza Bułkowskiego poprawili na szczęście wszystkie elementy, kilka piłek obronili i skończyli kontry, doprowadzając do stanu 17:17.

Czas wziął wówczas doskonale znany w Nysie trener Sławomir Gerymski, a po nim miejscowi za sprawą błędów gości i bloków objęli prowadzenie 21:18. Przy wyniku 24:21 w polu zagrywki zameldował się Dawid Bułkowski i nasi zdobyli dwa punkty, a kapitan Stali za trzecim razem trafił w aut. Po wyrównanym początku drugiej partii KPS odskoczył na 12:9, ale goście zaczęli skutecznie blokować i przejęli inicjatywę. Wygrywali 16:14 i 23:18

W trzeciej odsłonie znów pokazał się D. Bułkowski, który jeden sezon grał w Siedlcach. Znów zagrywką dał swojej drużynie prowadzenie 8:3. KPS przy stanie 10:15 zaczął odpowiadać w identyczny sposób, a nasi nie radzili sobie z serwisami Pawła Pietraszki i kontrami Karola Butryna. Gospodarze doszli na punkt (16:17), a dzięki świetnej skuteczności w ataku wygrywali 23:20. Za moment prowadzili w meczu 2:1.
Na szczęście nysanie się zmobilizowali i szybko wygrywali 8:4, a następnie 14:8. Rywale nieco odrobili straty, obronili dwie piłki setowe, ale ulegli ostatecznie do 23, po tym jak zaserwowali w siatkę.

W tie breaku była wyrównana walka, a KPS raz jedyny prowadził dwoma punktami (8:6). Decyzją sędziów w spornej sytuacji dziewiąty punkt trafił jednak do Stali i był remis, a w końcówce po "czapie" Patryka Szczurka wygrywała ona 13:12. Więcej punktów nasi niestety nie zdobyli.

KPS Siedlce - Stal AZS PWSZ Nysa 3:2 (23, -19, 21, -22, 13)
KPS: Guz, Pietraszko, Stańczuk, Fornal, Popik, Butryn, Zabłocki (libero) - Matula, Żakieta, Rejowski, Łukasiki, Pruski
Stal: Szczurek, Kalembka, Nożewski, D. Bułkowski, Długosz, Piotrowski, Biniek (libero) - Biernat, Makowski, Dzikowicz, Rafalik.